wtorek, 1 grudnia 2015

Prawo rynków Saya. Krótkie omówienie

Biogram Saya

Jean Baptiste Say - urodził się w Lyonie w 1767. Był członkiem Trybunału Republiki Francuskiej w rządzie Napoleona w latach 1799-1807. Opublikował w tym czasie swoją najsławniejsza książkę - Traktat o ekonomii politycznej (1803)[1], gdzie krytykował politykę interwencyjną Napoleona. Z tego też powodu musiał odejść z rządu[2], zabraniając mu jednocześnie publikacji drugiego wydania swojego Traktatu o ekonomii. Odchodząc ze stanowiska rządowego, staje się producentem bawełny. W 1811 roku, Francję dotyka poważny kryzys, a na czele opozycji rządu Napoleona staje sam Say. Po zakończeniu panowania Napoleona, może ponownie publikować swoje prace. Zostaje też wykładowcą ekonomii politycznej w Ateneum, a w 1830 roku powołany zostaje w College de France, jako profesor katedry ekonomii politycznej[3].

Pojęcie przedsiębiorcy pierwszy raz do ekonomii, wprowadził R. Cantillon, "jednak to Say dokładnie definiuje przedsiębiorcę, docenia najbardziej jego rolę i wyznacza mu znaczące miejsce w procesie gospodarczym[4]". Drugą ważną zasługą, jest opracowanie prawa, którego nazwa pochodzi od jego nazwiska - Prawo Saya, które można streścić w słowach: "podaż tworzy swój własny popyt"[5]. 

Co z tym prawem rynków Saya?

Wzrost bogactwa narodu według Saya wiąże się z oszczędzaniem, inwestowaniem, nową technologią, innowacjami, produktywnością oraz (rozwiniętym przez siebie pojęciem) przedsiębiorczości. "Konsumpcja nie stanowi przyczyny dobrobytu, ale jedynie jej efekt"[6]. W gospodarce barterowej można to najlepiej zauważyć. Jeśli gospodarstwo chce coś kupić, musi najpierw coś wyprodukować, aby móc zapłacić. Dzięki temu, że każde gospodarstwo w okolicy, specjalizuje się w produkcji dóbr/usług, na które jest zapotrzebowanie, może więc zapłacić swoją pracą za czyjąś pracę. Jednak po sformułowaniu swojego prawa minęło trochę czasu, aby zaczęło budzić wątpliwości, czy faktycznie jest poprawne.

Austriacy na straży prawa Saya

Mises i Hayek przedstawili w swoich badaniach, że prawo Saya może nie działać w pewnych sytuacjach, w systemie pieniądza fiducjarnego. Podaż pieniądza prowadzona przez bank centralny, "zniekształca strukturę produkcji i stwarza sytuację, w której podaż dóbr kapitałowych oraz dóbr i usług konsumpcyjnych, przestaje odpowiadać popytowi podmiotów gospodarczych[7a]". "Uniwersalne warunki równowagi między agregatowym popytem a agregatową podażą istnieją wyłącznie w prymitywnej gospodarce barterowej lub czystym, stuprocentowym standardzie towarowym (złota)[7b]".

Lord Keynes wywraca prawo Saya o 180 stopni

Keynes na wstępie swojej książki "Ogólnej teorii zatrudnienia procentu i pieniądza", odrzuca prawo Saya, odwracając je o 180 stopni, a brzmi ono: popyt tworzy swoją podaż. Możliwą przyczyną tego było, jak wskazuje J. H. de Soto - brak dopracowanej teorii kapitału oraz głębszego zapoznania się z pracami Austriaków[8]. Keynes był zwolennikiem stymulacji gospodarki w trakcie trwania kryzysu, poprzez wydatki rządowe i konsumpcyjne. Zarzucał on oszczędzającym, że tylko pogarszają sytuację w gospodarce, a przez to spada dochód wszystkich ludzi. Cnota oszczędności, cięcie kosztów i wychodzenie z długów, wynika z przyjętej mądrości ludzi na przestrzeni wielu wieków, jeśli chcemy odbudować siłę gospodarki[9].

Skousen stawia obiektywne pytanie

Skousen przedstawia w tym wypadku obiektywnie różne sytuacje z gospodarki, które pokazują, że nie zawsze któreś z praw jest bezbłędne. Należy więc obiektywnie zastanowić się ile jest prawdy w każdym z nich i wyciągnąć z tego wnioski.
Poniżej znajdują się przykłady[10]:
  • Czasem popyt tworzy swoją podaż - gdy dużo klientów składa skargi czy zażalenia do producenta / producentów dóbr/usług. Przykładem jest poprawa jakości pieluch jednorazowych, w ciągu 40 ostatnich lat.
  • Czasem podaż tworzy swój własny popyt - szczególnie widoczne w dziedzinie nowych technologii nikt się nie spodziewał kiedyś, że będzie można zmieścić bardzo dużą ilość piosenek w jednym małym urządzeniu, ale po wejściu iPoda na rynek, większość młodszych ludzi chciała go kupić.
  • A czasem oba prawa nie mają miejsca - dużo klientów chciałoby przemieszczać się między San Francisco a Nowym Jorkiem, w ciągu godziny (popyt), ale jeszcze nikt nie skonstruował takiego systemu transportowego (podaż)
"Które ze stwierdzeń lepiej opisuje stan faktyczny? Czy podaż tworzy swój własny popyt (prawo Saya)? A może to popyt tworzy swoją podaż (prawo Keynesa)[11]"?
M. Skosuen: Logika ekonomii

Wnioski Saya:
"Jedna prosperująca gałąź handlu zachęca do kupna i sprzyja w ten sposób obrotom we wszystkich innych dziedzinach i odwrotnie: jeśli pewien dział rękodzielnictwa lub handlu zamiera, inne działy też na tym cierpią[12][13]".
"Produkcja i wydajność stanowią klucze do dobrobytu społecznego. Lepsze rezultaty produkcji pozwalają na wyższe wydatki konsumpcyjne, podczas gdy obniżona produkcja redukuje konsumpcję[14]".

Wnioski Skousena:
"Podaż tworzy swój własny popyt tylko wtedy, gdy produkcja konkretnych dóbr odpowiada na konkretny popyt konsumentów[15]".
"Trzeba (...) stwierdzić, że prawo Saya nie jest prawdziwe w części przypadków, gdy popyt nie ma "właściwego" charakteru[16]".
"W procesie produkcyjnym powstają dwa rodzaje dóbr - konsumpcyjne i inwestycyjne (...). Konsumpcja prowadzi do bezpośredniej użyteczności dla konsumenta - użyteczności, która wyczerpuje się z biegiem czasu (zużycie). Jednak inwestycja - w formie kapitału (płynne aktywa, takie jak fundusze pożyczkowe, obligacje, akcje) oraz dóbr kapitałowych - zatacza koło i wraca do procesu produkcyjnego w postaci edukacji, szkoleń i nowych technologii. Kolejna runda produkcji prowadzi do większej liczby lepszych i tańszych dóbr konsumpcyjnych[17]".
Dodam od siebie jeszcze, że dobra konsumpcyjne można uznać za te, które konsumenci kupują i je "spożywają", natomiast dobra inwestycyjne dopiero pokażą, czy nowy lub lepszy produkt, po procesie produkcji, zostanie przyjęty przez konsumentów i znajdzie dla siebie rynek zbytu.
---------------

[1] https://www.nbportal.pl/wiedza/artykuly/historia-mysli-ekonomicznej/historia_ekonomii_11
[2] M. Skousen, Logika ekonomii, Fijorr Publishing, Warszawa, 2015, s. 444
[3] https://www.nbportal.pl/wiedza/artykuly/historia-mysli-ekonomicznej/historia_ekonomii_11
[4] Ibidem
[5] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 444
[6] Ibidem, s. 444
[7a] J. H. de Soto, Pieniądz, kredyt bankowy i cykle koniunkturalne, Instytut Ludwiga von Misesa, Warszawa, 2009, s. 409
[7b] M. Skousen, Struktura produkcji, Fijorr Publishing, Warszawa, 2011 s. 396
[8] Ibidem, s. 409
[9] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 432
[10] Ibidem, s. 435
[11] Ibidem, s. 435
[12] J.-B. Say, Traktat o ekonomii politycznej czyli prosty wykład sposobu w jaki się tworzą, rozdzielają i spożywają bogactwa, PWN, Warszawa, 1960, s. 213[13] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 435
[14] Ibidem, s. 435
[15] M. Skousen, Struktura produkcji, s. 396
[16] Ibidem, s. 396
[17] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 436
Jean Baptiste "Mówiący" (Say).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz