środa, 22 stycznia 2014

Böhm-Bawerk: Teoria procentu, roczne okręgi koncentryczne i metody okrężne

Eugen von Böhm-Bawerk był ekonomistą ze szkoły austriackiej. Jest uważany za jednego z ważniejszych kontynuatorów myśli zapoczątkowanej przez Carla Mengera. Bawerk reprezentował pogląd, w którym stopa procentowa jest oparta na preferencjach czasowych ludzi. A czym w skrócie są preferencje czasowe?

Krótko o preferencji czasowej

Jest to stosunek teraźniejszej satysfakcji u ludzi w stosunku do przyszłej satysfakcji, a gdy idzie o to samo dobro i tą samą satysfakcję można powiedzieć, że jest to stosunek chęci posiadania teraźniejszego dobra w stosunku do przyszłego dobra[1]. Oczywiście w uproszczeniu można też powiedzieć, że jest to stosunek konsumpcji do oszczędności. Z preferencją czasową związana jest więc dolegliwość czekania. Każdy człowiek porównuje jaką dla niego będzie miała wartość zaoszczędzonych dóbr konsumpcyjnych w przyszłości, jeśli postanowi wstrzymać się od teraźniejszej konsumpcji[2]. Przy zasadzie ceteris paribus, jeśli oszczędności się zwiększają, to preferencja czasowa maleje. Nie regulowana przez państwo nie osiągnie ani nie spadnie poniżej zera, ponieważ nie da się całkowicie przestać konsumować. Ale przejdę z powrotem do koncepcji Bawerka, gdyż nie preferencja czasowa jest celem artykułu.

Roczne okręgi koncentryczne

Dla Bawerka "kapitał jest niczym innym, jak kompleksem dóbr pośrednich, które pojawiają się na różnych poziomach okrężnej podróży". Spostrzeżenie Mengera, że dobra kapitałowe znajdują się w różnej odległości od konsumpcji, przedstawił na własnym "modelu" rocznych okręgów koncentrycznych[3]:

Według tego modelu wiele produktów pośrednich odbywa różna drogę okrężną. Jedne dłuższą, inne krótszą. Każdy okrąg reprezentuje jeden rok a twierdzenie zgadza się z tym, że kapitał nie jest jednorodny. Jedne dobra są dopiero na początku drogi a inne już kończą swój bieg w okresie produkcji. Pokazuje to, że czas odgrywa dużą rolę w postrzeganiu zjawisk ekonomicznych. Dobra będące już na rynku można nabyć w każdym momencie, ale czas potrzebny na wyprodukowanie dobra od momentu wydobycia surowców do sprzedaży finalnego dobra konsumentom z punktu widzenia analizy ekonomicznej jest ważny. Natomiast przedsiębiorcy czy konsumenci nie zwracają uwagi, jak przebiegał proces produkcji dobra. A co za tym idzie, ekonomia nie może zajmować się analizą wyłącznie z punktu widzenia ekonomisty lub wyłącznie przedsiębiorcy.

Metody okrężne na przykładach

Proces kapitalistyczny, który powodował rozwój, Bawerk wytłumaczył zasadą metod okrężnych[4]. Metoda ta towarzyszy nam odkąd zaczęliśmy wytwarzać jakiekolwiek dobra. Przywołam tutaj prosty przykład dotyczący Robinsona Cruzoe. Jeśli chce on wydostać się z wyspy musi zbudować łódź. Aby ją zbudować może to zrobić na dwa sposoby, albo ręcznie albo wytworzyć pomocne mu narzędzia. Metoda okrężna spowoduje wydłużenie etapów budowy łodzi o wytworzenie narzędzi, przykładowo siekiery do ścięcia potrzebnych drzew i ewentualnie jakiś ostrych narzędzi do innych zastosowań przy budowie. Jest to bardziej okrężna metoda i w ten sposób poświęcając czas na zorganizowanie narzędzi, Cruzoe może szybciej i efektywniej zbudować zamierzoną łódź.

Innym przykładem niech będzie przemysł samochodowy. Na początku auta były proste i mało skomplikowane (w porównaniu z dzisiejszymi czasami). Potem zaczęto z czasem je ulepszać stosując metody okrężne poprzez dodawanie nowych części. Zastosowanie powiedzmy wyświetlacza elektronicznego na desce rozdzielczej spowodowało, że trzeba było wytworzyć nowy produkt, bardziej zaawansowany technologicznie. W ten sposób coraz więcej zaczęto wykorzystywać części przy produkcji lub zastępować stare przestarzałe czy mało wydajne elementy. Wygodne fotele, klimatyzacja, komputer pokładowy, wyciszanie wnętrza czy też prace poprawiające stabilność jazdy i komfort prowadzenia. Wszystko wymagało nowych nakładów pracy na przestrzeni lat. Metody produkcji stawały się (i nadal się stają) coraz bardziej okrężne.

Takich przykładów można podawać ogromną liczbę (dawne domy drewniane a dzisiejsze murowane, wydobywanie surowców). Można zauważyć też, że produkcja pewnych rzeczy musi się skończyć, aby dać szansę na wytwarzanie nowych. Jest to naturalny proces również warunkujący postęp. Gdyby chronić przed upadkiem wszystkie coraz mniej rentowne zakłady (czy też jakieś przemysły), kosztem nowych wydajniejszych i lepszych jakościowo / technologicznie, to można skutecznie zatrzymać proces rozwoju technologicznego gospodarki.

Na koniec dodam, że austriacka rola czasu w procesie produkcji miała pewien wpływ na szkołę szwedzką, jak i kierunek formowanych przez jej niektórych przedstawicieli (Knut Wicksell).

Średni okres produkcji?

Bawerk próbował również określić ile trwa średni okres produkcji. Nie chcę tutaj przedstawiać, czy było to dobre czy złe zamierzenie. Jedynie napiszę, że koncepcja spotkała się z wieloma krytycznymi wypowiedziami, ze strony innych szkół w ekonomii jak i samych austriaków. Aby spróbować dojść do odpowiedzi na postawione twierdzenie, należałoby odrzucić zasadę, że wartości są subiektywne a kapitał musiałby zostać ujednolicony[5], tak jak w dzisiejszej koncepcji neoklasycznej.

----------
[1]Rothbard Murray: Ekonomia wolnego rynku, tom 1; str. 127-128.
[2]Ibidem; str. 175.
[3]Skousen Mark: Struktura produkcji; str. 63-64.
[4]Ibidem; str. 65.
[5]Ibidem; str. 66.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz