wtorek, 1 grudnia 2015

Prawo rynków Saya. Krótkie omówienie

Biogram Saya

Jean Baptiste Say - urodził się w Lyonie w 1767. Był członkiem Trybunału Republiki Francuskiej w rządzie Napoleona w latach 1799-1807. Opublikował w tym czasie swoją najsławniejsza książkę - Traktat o ekonomii politycznej (1803)[1], gdzie krytykował politykę interwencyjną Napoleona. Z tego też powodu musiał odejść z rządu[2], zabraniając mu jednocześnie publikacji drugiego wydania swojego Traktatu o ekonomii. Odchodząc ze stanowiska rządowego, staje się producentem bawełny. W 1811 roku, Francję dotyka poważny kryzys, a na czele opozycji rządu Napoleona staje sam Say. Po zakończeniu panowania Napoleona, może ponownie publikować swoje prace. Zostaje też wykładowcą ekonomii politycznej w Ateneum, a w 1830 roku powołany zostaje w College de France, jako profesor katedry ekonomii politycznej[3].

Pojęcie przedsiębiorcy pierwszy raz do ekonomii, wprowadził R. Cantillon, "jednak to Say dokładnie definiuje przedsiębiorcę, docenia najbardziej jego rolę i wyznacza mu znaczące miejsce w procesie gospodarczym[4]". Drugą ważną zasługą, jest opracowanie prawa, którego nazwa pochodzi od jego nazwiska - Prawo Saya, które można streścić w słowach: "podaż tworzy swój własny popyt"[5]. 

Co z tym prawem rynków Saya?

Wzrost bogactwa narodu według Saya wiąże się z oszczędzaniem, inwestowaniem, nową technologią, innowacjami, produktywnością oraz (rozwiniętym przez siebie pojęciem) przedsiębiorczości. "Konsumpcja nie stanowi przyczyny dobrobytu, ale jedynie jej efekt"[6]. W gospodarce barterowej można to najlepiej zauważyć. Jeśli gospodarstwo chce coś kupić, musi najpierw coś wyprodukować, aby móc zapłacić. Dzięki temu, że każde gospodarstwo w okolicy, specjalizuje się w produkcji dóbr/usług, na które jest zapotrzebowanie, może więc zapłacić swoją pracą za czyjąś pracę. Jednak po sformułowaniu swojego prawa minęło trochę czasu, aby zaczęło budzić wątpliwości, czy faktycznie jest poprawne.

Austriacy na straży prawa Saya

Mises i Hayek przedstawili w swoich badaniach, że prawo Saya może nie działać w pewnych sytuacjach, w systemie pieniądza fiducjarnego. Podaż pieniądza prowadzona przez bank centralny, "zniekształca strukturę produkcji i stwarza sytuację, w której podaż dóbr kapitałowych oraz dóbr i usług konsumpcyjnych, przestaje odpowiadać popytowi podmiotów gospodarczych[7a]". "Uniwersalne warunki równowagi między agregatowym popytem a agregatową podażą istnieją wyłącznie w prymitywnej gospodarce barterowej lub czystym, stuprocentowym standardzie towarowym (złota)[7b]".

Lord Keynes wywraca prawo Saya o 180 stopni

Keynes na wstępie swojej książki "Ogólnej teorii zatrudnienia procentu i pieniądza", odrzuca prawo Saya, odwracając je o 180 stopni, a brzmi ono: popyt tworzy swoją podaż. Możliwą przyczyną tego było, jak wskazuje J. H. de Soto - brak dopracowanej teorii kapitału oraz głębszego zapoznania się z pracami Austriaków[8]. Keynes był zwolennikiem stymulacji gospodarki w trakcie trwania kryzysu, poprzez wydatki rządowe i konsumpcyjne. Zarzucał on oszczędzającym, że tylko pogarszają sytuację w gospodarce, a przez to spada dochód wszystkich ludzi. Cnota oszczędności, cięcie kosztów i wychodzenie z długów, wynika z przyjętej mądrości ludzi na przestrzeni wielu wieków, jeśli chcemy odbudować siłę gospodarki[9].

Skousen stawia obiektywne pytanie

Skousen przedstawia w tym wypadku obiektywnie różne sytuacje z gospodarki, które pokazują, że nie zawsze któreś z praw jest bezbłędne. Należy więc obiektywnie zastanowić się ile jest prawdy w każdym z nich i wyciągnąć z tego wnioski.
Poniżej znajdują się przykłady[10]:
  • Czasem popyt tworzy swoją podaż - gdy dużo klientów składa skargi czy zażalenia do producenta / producentów dóbr/usług. Przykładem jest poprawa jakości pieluch jednorazowych, w ciągu 40 ostatnich lat.
  • Czasem podaż tworzy swój własny popyt - szczególnie widoczne w dziedzinie nowych technologii nikt się nie spodziewał kiedyś, że będzie można zmieścić bardzo dużą ilość piosenek w jednym małym urządzeniu, ale po wejściu iPoda na rynek, większość młodszych ludzi chciała go kupić.
  • A czasem oba prawa nie mają miejsca - dużo klientów chciałoby przemieszczać się między San Francisco a Nowym Jorkiem, w ciągu godziny (popyt), ale jeszcze nikt nie skonstruował takiego systemu transportowego (podaż)
"Które ze stwierdzeń lepiej opisuje stan faktyczny? Czy podaż tworzy swój własny popyt (prawo Saya)? A może to popyt tworzy swoją podaż (prawo Keynesa)[11]"?
M. Skosuen: Logika ekonomii

Wnioski Saya:
"Jedna prosperująca gałąź handlu zachęca do kupna i sprzyja w ten sposób obrotom we wszystkich innych dziedzinach i odwrotnie: jeśli pewien dział rękodzielnictwa lub handlu zamiera, inne działy też na tym cierpią[12][13]".
"Produkcja i wydajność stanowią klucze do dobrobytu społecznego. Lepsze rezultaty produkcji pozwalają na wyższe wydatki konsumpcyjne, podczas gdy obniżona produkcja redukuje konsumpcję[14]".

Wnioski Skousena:
"Podaż tworzy swój własny popyt tylko wtedy, gdy produkcja konkretnych dóbr odpowiada na konkretny popyt konsumentów[15]".
"Trzeba (...) stwierdzić, że prawo Saya nie jest prawdziwe w części przypadków, gdy popyt nie ma "właściwego" charakteru[16]".
"W procesie produkcyjnym powstają dwa rodzaje dóbr - konsumpcyjne i inwestycyjne (...). Konsumpcja prowadzi do bezpośredniej użyteczności dla konsumenta - użyteczności, która wyczerpuje się z biegiem czasu (zużycie). Jednak inwestycja - w formie kapitału (płynne aktywa, takie jak fundusze pożyczkowe, obligacje, akcje) oraz dóbr kapitałowych - zatacza koło i wraca do procesu produkcyjnego w postaci edukacji, szkoleń i nowych technologii. Kolejna runda produkcji prowadzi do większej liczby lepszych i tańszych dóbr konsumpcyjnych[17]".
Dodam od siebie jeszcze, że dobra konsumpcyjne można uznać za te, które konsumenci kupują i je "spożywają", natomiast dobra inwestycyjne dopiero pokażą, czy nowy lub lepszy produkt, po procesie produkcji, zostanie przyjęty przez konsumentów i znajdzie dla siebie rynek zbytu.
---------------

[1] https://www.nbportal.pl/wiedza/artykuly/historia-mysli-ekonomicznej/historia_ekonomii_11
[2] M. Skousen, Logika ekonomii, Fijorr Publishing, Warszawa, 2015, s. 444
[3] https://www.nbportal.pl/wiedza/artykuly/historia-mysli-ekonomicznej/historia_ekonomii_11
[4] Ibidem
[5] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 444
[6] Ibidem, s. 444
[7a] J. H. de Soto, Pieniądz, kredyt bankowy i cykle koniunkturalne, Instytut Ludwiga von Misesa, Warszawa, 2009, s. 409
[7b] M. Skousen, Struktura produkcji, Fijorr Publishing, Warszawa, 2011 s. 396
[8] Ibidem, s. 409
[9] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 432
[10] Ibidem, s. 435
[11] Ibidem, s. 435
[12] J.-B. Say, Traktat o ekonomii politycznej czyli prosty wykład sposobu w jaki się tworzą, rozdzielają i spożywają bogactwa, PWN, Warszawa, 1960, s. 213[13] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 435
[14] Ibidem, s. 435
[15] M. Skousen, Struktura produkcji, s. 396
[16] Ibidem, s. 396
[17] M. Skousen, Logika ekonomii, s. 436
Jean Baptiste "Mówiący" (Say).

wtorek, 24 listopada 2015

Naukowe podstawy nacjokratyzmu [Faszyzm w latach 1919-1938]

Naukowe podstawy nacjokratyzmu [Fragmenty]
Śp. doc. Józef Kossecki

W mediach głównego nurtu przedstawiają nam dezinformacje zarówno dysymulacyjne jak i symulacyjne, rzucając dodatkowo hasłami (stereotypami) bez wyjaśnienia i w ten sposób graja na uczuciach widza czy słuchacza. A jak wiadomo stereotyp to informacja, której elementy decyzyjne dominują nad poznawczymi. Człowiek pod wpływem emocji zamiast dotrzeć do innych źródeł danej informacji odbiera je jak by były prawdą. Dlatego też chcę rzucić szersze światło na niektóre sprawy.

Faszyzm
"W 1919 roku B. Mussolini stworzył organizację kombatancką pod nazwą Fascio Italiani di Combatimento, przekształconą następnie w Narodową Partię Faszystowską". "Stworzony przez nich ruch był motywowany krzywdą społeczną, która spotkała szerokie masy po wojnie" (przyp. fragmenty te zamieniono miejscami).
"W 1922 roku włoscy faszyści pod wodzą Mussoliniego zdobyli władzę we Włoszech. Ich przywódcy - z Mussolinim na czele - wywodzili się z partii socjalistycznej i byli nastawieni negatywnie do Kościoła katolickiego. Zdarzały się nawet przypadki pobicia osób duchownych przez bojówki faszystowskie. Ruch i partia faszystowska nie miały żadnej własnej ideologii, wyrosły z buntu społecznego, odrzucając jednak komunizm.
Po zdobyciu władzy faszyści sprzymierzyli się z nacjonalistami włoskimi z Enrico Corradinim na czele". "Pod ich wpływem połączyli w swoim działaniu i doktrynie elementy społeczne i narodowe. To doprowadziło ich do uznania roli Kościoła katolickiego w życiu narodu włoskiego". "Zawarło w 1929 roku ze Stolicą Apostolską Traktaty Laterańskie. Uznano religię rzymskokatolicką jako panującą w państwie, zaś Watykan za suwerenne państwo (...)". "W swej doktrynie społecznej faszyści włoscy odrzucili zarówno komunizm jak socjalizm i oparli się na korporacjonizmie, zalecanym w encyklikach papieskich Rerum novarum Leona XIII i Quadragesimo anno Piusa XI.
Polityka rządu Mussoliniego doprowadziła do szybkiego rozwoju gospodarczego Włoch. Rozwijał się przemysł. Produkcja stali (...) już od 1922 roku zaczęła szybko rosnąć (...). Włochy, które przedtem musiały importować zboże i głodowały, stały się eksporterem zboża. W okresie rządów faszystowskich z życia Włoch zniknęły mafie (...). Dopiero w czasie II wojny światowej, wraz z wojskami Amerykańskimi, wróciły one do Włoch.
Faszyzm włoski przez kilkanaście lat nie zawierał w swej doktrynie elementów rasistowskich. (...) triumfalna pieśń (przyp. z okazji aneksji Abisynii) "Faccetta Nera" ("Czarna Twarzyczka") sławi czarną dziewczynę z Abisynii, która (...) będzie mogła uczestniczyć w defiladzie przed Mussolinim i królem.
Chociaż Adolf Hitler fascynował się włoskim faszyzmem, to jednak jeszcze na konferencji w Isola Bella 14 kwietnia 1935 r. Mussolini wystąpił jako obrońca niepodległości Austrii przed zakusami Hitlera. (...) równocześnie włoskie dywizje stanęły na przełęczy Brenner, gotowe do akcji. Mało brakowało by wybuchł konflikt zbrojny między faszystowskimi Włochami i hitlerowskimi Niemcami".
"W faszyzmie włoskim elementem regresyjnym (vulgo reakcyjnym) był imperializm, który popchnął Włochy w kierunku budowania imperium. Wojna i podbój Abisynii przez faszystowskie Włochy w latach 1935-1936, spowodowały ich potępienie przez całą międzynarodową opinię publiczną. Natomiast Mussolini znalazł poparcie w Niemczech hitlerowskich". "Ideologia nazistowska zaczyna też w tym okresie wywierać znaczący wpływ na ideologię faszystowską.
W 1938 roku pod wpływem Hitlera wprowadzono we Włoszech antyżydowskie tzw. ustawy norymberskie, które zresztą do warunków włoskich zupełnie nie pasowały, gdyż populacja Żydów włoskich była bardzo nieliczna całkowicie zasymilowana, a w dodatku niektórzy jej przedstawiciele byli prominentnymi działaczami włoskiej partii faszystowskiej (przyp. "w przeciwieństwie do Niemiec, gdzie ponad pół milionowa populacja Żydów niemieckich składała się z ludzi bogatych lub co najmniej zamożnych, o wysokiej pozycji społecznej, w warunkach kryzysu łatwo więc było podburzać przeciw nim ludzi biednych[1]"). 
W ten sposób faszystowskie Włochy wkroczyły na drogę imperializmu i regresji, która je ostatecznie doprowadziła do zguby".

[1] J. Kossecki, Naukowe podstawy nacjokratyzmu, HarFOR, Warszawa 2015, s. 73

Przytoczone fragmenty znajdują się na stronach 66-68

Wydawca książki "Naukowe podstawy nacjokratyzmu": HarFOR (obecnie www.naiwarszawa.pl)

środa, 12 sierpnia 2015

Kosmiczne górnictwo

Źródło: www.aerospace-technology.com
W drugiej połowie lipca tego roku została wypuszczona na orbitę satelita Arkyd-3 Reflight (A3R), aby przetestować sprzęt i oprogramowanie. Jej celem ma być wydobycie surowców z asteroid. W pierwszej kolejności górnicze statki kosmiczne mają znaleźć i pozyskać wodę (koszt wyniesienia na orbitę wody jest duży), a następnie surowce. Więcej informacji w linkach poniżej.











Źródła:
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/23675/pierwsze-kroki-ku-kosmicznemu-gornictwu
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/23680/tak-wyglada-w-locie-54-biliona-dolarow
http://www.rp.pl/artykul/1216873.html?print=tak&p=0
http://www.aerospace-technology.com/news/newsplanetary-resources-arkyd-3-reflight-spacecraft-deployed-from-iss-4626506

sobota, 8 sierpnia 2015

Zmiany klimatu


 Co mówią o zmianach klimatycznych teorie naukowe


     Dzisiaj najczęściej mówi się o globalnym ociepleniu, za które odpowiedzialny jest człowiek. Postanowiłem więc przedstawić fragment książki Billa Brysona, pod tytułem Krótka historia prawie wszystkiego. Poniżej znajdziemy różne teorie, które pokażą, że po dziś dzień nie znamy odpowiedzi na niektóre nurtujące nas pytania, a problem globalnego ocieplenia powinien być rozpatrywany raczej w szerszym kontekście zmian klimatycznych, które następowały i będą następować, odkąd ukształtowała się Ziemia. Zrównoważony rozwój, który zdobywa coraz większą popularność od lat 70 XX wieku, staje się coraz bardziej oderwany od rzeczywistości.


     Serbski naukowiec, Milutin Milanković odkrył, że teoria Jamesa Crolla w której zmiany kształtu orbity Ziemi mają wpływ na pojawianie się i znikanie zlodowaceń, jest niekompletna. Croll jako pierwszy powiązał zmiany klimatyczne Ziemi z punktu widzenia astronomii (a nie tylko czynników będących na samej Ziemi). Według Milankovicia "ruch obrotowy Ziemi wokół Słońca podlega wahaniom nie tylko w sensie zmian kształtu i rozmiarów orbity wokółsłonecznej. Zmienia się także nachylenie osi wirowania Ziemi względem płaszczyzny orbity. Na ilość i natężenie światła słonecznego padającego na dany fragment powierzchni planety mają wpływ trzy cykliczne procesy: precesja[1] punktów równonocy, zmiany nachylenia osi wirowania Ziemi względem płaszczyzny orbity wokółsłonecznej oraz zmiany tak zwanej ekscentryczności orbity". Odpowiednio każdy z tych trzech cykli miał długość - 23 tys. lat, 41 tys. lat, 95 tys. lat. Wyznaczenie punktów przecięcia zajęło mu około 20 lat (w dzisiejszych czasach takie rachunki potrwałyby z pomocą komputera dzień lub dwa). Jednak założył, że za zlodowacenia odpowiedzialne są coraz surowsze zimy[2]. 

     Jednak Władimir Köppen zauważył, że przyczyną zlodowaceń są raczej chłodne lata. Im chłodniejsze lato, tym mniej śniegu ulega stopieniu. W ten sposób więcej światła zostaje odbita od większego obszaru będącego pod pokrywą śnieżną, wzmacniając efekt chłodzenia, co skutkuje większą ilością opadów śniegu. W ten sposób powstaje samonapędzający się proces akumulacji śniegu na powierzchni planety[3].

     Zdaniem glacjologa Gwena Schultza pokrywa lodowa powstaje niekoniecznie, gdy dochodzi do silnych opadów śniegu, ale gdy śnieg do końca nie stopnieje. Są przypuszczenia, że jednoroczna anomalia pogodowa na świecie, może uruchomić proces zlodowacenia[4].

     Cykle Milankovicia zostały potwierdzone dopiero w latach 70, XX wieku, gdy udoskonalono datowanie osadów (na dnie dawnych mórz), metodą potasowo-argonową. Jednak same cykle Milankovicia nie są w stanie wytłumaczyć cykle zlodowaceń, ponieważ wpływają na nie jeszcze inne czynniki (np. położenie kontynentów w tym, położenie lądów na biegunach Ziemi)[5].

     Niektórzy zakładają, że przesunięcie się o 500 kilometrów Ameryki Północnej, Grenlandii i Eurazji, mogłoby spowodować nieuniknioną epokę lodowcową[6].

     Słabo zbadane są cykle ciepłych okresów w trakcie zlodowaceń, nazywane interglacjałami. Najprawdopodobniej cały rozwój cywilizacji ludzkiej odbywał się w trakcie sprzyjającej nam dobrej pogody. Poprzednie interglacjały trwały do 8 tys. lat, natomiast w naszym minęło 10 tys. lat[7].

     Jakieś 20 tys. lat temu, pod lodem znajdowało się około 30% ziemskich lądów, natomiast dziś jest to około 10% (przy czym kolejne 14% jest w formie wiecznej zmarzliny). Na dodatek 3/4 słodkiej wody na Ziemi, jest w postaci lodu. Biegun północny i południowy znajdują się pod lodowymi czapami, co prawdopodobnie jest rzadkością w historii Ziemi. Zimy z opadami śniegu w wielu częściach świata i lodowce w Nowej Zelandii dla nas wydają się naturalne, lecz tak naprawdę są niezwykłym zjawiskiem na Ziemi[8].

     W historii Ziemi, przez większość czasu klimat był gorący i nigdzie nie występował całoroczny lód. Początek obecnej epoki lodowcowej miał miejsce 40 mln lat temu. Przez cały okres jej trwania klimat zmieniał się od morderczych mrozów po umiarkowane temperatury. W ciągu ostatnich 2,5 mln lat prawdopodobnie mieliśmy 17 silnych zlodowaceń[9].

     Obecna epoka nastała dzięki wypiętrzeniu się Himalajów (które przerwały ciągi powietrzne, a być może nawet zmieniły kierunek ku Ameryce Północnej) oraz powstania Przesmyku Panamskiego (który przerwał ciepłe prądy morskie, prawdopodobnie zmieniając strukturę opadów co najmniej na połowie planety)[10].

     W historii Ziemi mogło również dojść do ery superlodowcowej, w której większość planety lub w niektórych teoriach nawet i cała planeta mogła zostać pokryta lodem. Według teorii przyczyną tego wydarzenia był spadek promieniowania słonecznego o 6% i zmniejszenie produkcji (lub akumulacji) gazów cieplarnianych, co spowodowało, że Ziemia straciła zdolność utrzymywania ciepła[11].

     Po ostatnim, czwartym zlodowaceniu, które było niepozorne w stosunku do największych epok lodowcowych, było jednak bardzo potężne jak na dzisiejsze warunki klimayczne. Grubość pokrywy Lodowca Wisconsin, pokrywającego Europę i Amerykę Północną, wynosiła nawet 3 kilometry, a grubość ściany na krawędzi lodowca mogła osiągać nawet 800 metrów. Po 12 tysiącach lat po jego ustąpieniu, kontynenty, które ugięły się pod tak dużym ciężarem, wciąż podnoszą się do poprzedniego stanu[12].

     W okresie ostatnich 12 tys. lat miało miejsce powrót ostrej zimy, która trwała 1000 lat i została nazwana dryasem młodszym. Pod koniec tego okresu średnie temperatury podniosły się o 4 stopnie Celsjusza w ciągu 20 lat. Aby porównać to do dzisiejszego klimatu, to tak jakby dzisiejsza Skandynawia ociepliła się w ciągu 20 lat do klimatu śródziemnomorskiego! Lokalne zmiany średniej temperatury wzrosły nawet o 8 stopni Celsjusza w ciągu 10 lat. Po dziś dzień nie ma pewnej odpowiedzi na pytanie jaka była tego przyczyna[13].

     Na domiar wszystkiego, globalne ocieplenie, które wydawałoby się powstrzymywać kolejne okresy zlodowacenia, tak naprawdę również może je wywołać. Przyspieszone parowanie, zwiększa powierzchnię chmur, co może skutkować wzrostem akumulacji śniegu na obszarach zimniejszego klimatu[14].

     "Klimat jest rezultatem tak wielu czynników - wzrostu i spadku stężenia dwutlenku węgla, przesunięć kontynentów, aktywności słońca, statecznych wahań cykli Milankovicia - że równie trudno jest pojąć przeszłe zdarzenia, jak przewidywać przyszłe"[15].

     Troska o środowisko jest ważna, ale wchodzenie ekonomii (czy polityki) zbyt głęboko w tematy z innych dziedzin nauki, jednocześnie lekceważąc dotychczasowy dorobek nauki, opierając się bezmyślnie na populizmie polityków, może wyniknąć znowu coś złego. Ciężko jest rozpoznać czy troska o środowisko w niektórych przypadkach jest dobrym zamiarem, czy tylko kolejnym pomysłem na kradzież pieniędzy z podatków.

--------------------

[1]Precesja - zjawisko zmiany kierunku osi obrotu obracającego się ciała. (wikipedia)
[2] Bill Bryson, Krótka historia prawie wszystkiego, Zysk i S-ka, Poznań 2009, s. 435-437
[3] Ibidem, s. 437-438
[4] Ibidem, s. 438
[5] Ibidem, s. 438
[6] Ibidem, s. 438
[7] Ibidem, s. 438-439
[8] Ibidem, s. 439
[9] Ibidem, s. 439
[10] Ibidem, s. 439
[11] Ibidem, s. 440
[12] Ibidem, s. 440-441
[13] Ibidem, s. 442
[14] Ibidem, s. 443
[15] Ibidem, s. 443

środa, 8 lipca 2015

Produkcja surówki stali, jako jeden z mierników wzrostu gospodarczego

Według Stefana Kurowskiego, produkcja surówki żelaza/stali, może służyć jako miernik mocy gospodarczej państwa[1]. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że między rokiem 1913 a 1914 produkcja żelaza i stali jest bardzo do siebie zbliżona (z dokładnością do 4,3%)[2].

Cechy żelaza(stali) są następujące[3]:
  • Występowanie rudy żelaza jest najbardziej powszechne w stosunku do innych metali i węgla
  • Jest najbardziej majątko-twórczym tworzywem
  • Jest podstawowym składnikiem przy produkcji maszyn i narzędzi (dóbr produkcyjnych), które są "motorem napędowym gospodarki"
  • Jest dobrem nie podlegającym konsumpcji w krótkim okresie czasu, więc żelazo (stal) może być akumulowane jako inwestycja
  • Jako, że żelazo jest dobrem inwestycyjnym, jest powiązane z eksportem kapitału
  • Stosowane jest w dużych ilościach przy produkcji dóbr eksportowych (w najwyższym stopniu, przez wysoko rozwinięte i mające wpływ na arenie międzynarodowej kraje)
  • Produkcja jak i konsumpcja żelaza powiązana jest z postępem technicznym
  • Wzrost produkcji żelaza wymaga wielkich nakładów inwestycyjnych
  • Każdy kolejna faza rewolucji technicznej, powodowała wzrost produkcji produkcji żelaza (np. rewolucja przemysłowa, rewolucja naukowo informacyjna). Zaawansowana infrastruktura informacyjna wymaga dużych ilości stali
  • Produkcja żelaza jest ściśle powiązana ze wzrostem potencjału militarnego
  • Produkcja żelaza jest łatwo przeliczalna statystycznie, ponieważ jest jednorodna. 

Również wydajność pracy może być mierzona za pomocą produkcji stali. Dzielimy więc wielkość produkcji surówki stali przez liczbę ludności w kraju (tony zamieniamy na kilogramy dla lepszego zobrazowania). Przykład z książki J. Kosseckiego - Metacybernetyka[4]:
  • W 1900 roku w Niemczech produkcja surówki żelaza wynosiła 7750 tys. ton (inaczej 7,75 mln. ton; lub 7750 mln kg), a liczba ludności 56,4 mln
  • W 1913 roku w Niemczech produkcja surówki wynosiła już 16764 tys ton, a liczba ludności wzrosła do 67,4 mln
  • Więc w 1900 roku wydajność pracy na jednego mieszkańca, mierzona produkcją surówki żelaza, wynosiła 137,4 kg (7750/56,40), a w 1913 roku wydajność wzrosła do 248,7 kg na osobę (16764/67,4).
Przykład dla chińskiej gospodarki[5]:
  • W 2000 roku produkcja surówki stali wynosiła 128500 tys. ton, a liczba ludności 1274,062 mln, więc wydajność na jednego mieszkańca wynosiła 100,86 kg
  • W 2013 roku produkcja surówki stali wynosiła już 821990 tys. ton, a liczba ludności wzrosła do 1357,388 mln, więc wydajność na jednego mieszkańca wynosiła aż 605,57 kg
Wykres pokazujący jak kształtowała się produkcja surówki stali w latach 2000-2013

Ciekawostki[6]:
  • Rewolucja przemysłowa w Anglii pod koniec XVIII wieku mogła się dokonać, dzięki technologicznej zmianie sposobu wytopu żelaza. W 1735 roku Abraham Darby zastosował zamiast drewna, koks. Sposób wytopu żelaza stopniowo się przekształcił od połowy XVIII wieku do lat 80, doprowadzając do szybkiego wzrostu w Anglii.
  • W 1784 roku, wynalazek Henry'ego Corta - piec pudlingowy, doprowadził do tego, że Anglia stałą się bezkonkurencyjna pod względem jakości produkowanego żelaza.
Na koniec dodam, że Kossecki dopatruje się niepowodzenia przez USA misji zbrojnej w Afganistanie i Iraku, spadkiem produkcji surówki stali (produkowała 101824 tys. ton w 2000 roku, a w 2013 już tylko 86878). Więcej informacji o danych są na stronie GUS. W przypisach jest dokładny link.

Problemy do przemyślenia:
1. Czy środki unijne przeznaczane na wzrost innowacyjności, są ich prawdziwym motorem napędowym?
2. Czemu kryzys 2007-2008 nie zaznaczył swojej obecności w Chinach?

[1] J. Kossecki, Metacybernetyka, Kielce-Warszawa 2005, s. 221
[2] J. Kossecki, Naukowe podstawy nacjokratyzmu, HarFOR, Warszawa 2015, s. 195
[3] Ibidem, s. 194-195
[4] J. Kossecki, Metacybernetyka, poz. cyt., s. 221
[5] http://stat.gov.pl/statystyka-miedzynarodowa/porownania-miedzynarodowe/tablice-o-krajach-wedlug-tematow/terytorium-i-ludnosc/ oraz 
http://stat.gov.pl/statystyka-miedzynarodowa/porownania-miedzynarodowe/tablice-o-krajach-wedlug-tematow/przemysl-i-budownictwo/
[6] J. Kossecki, Naukowe..., poz. cyt., s. 114